Matthew Perry sprzedał nieruchomości o wartości 35 milionów dolarów i wybrał skromniejszy dom na wsi, gdzie w latach poprzedzających jego śmierć czuł się “bardzo samotny”. Kochany aktor z “Przyjaciół”, Matthew Perry, zostawił trwały ślad zarówno na ekranie, jak i poza nim. W jego ostatnich latach aktor przeszedł znaczące zmiany w swoim życiu.
Matthew Perry, który zmarł w wieku 54 lat w zeszły weekend, przechodził górki emocji w działalności nieruchomościowej, jednocześnie walcząc ze swoimi demonami i poszukując miłości.
+ Elegancki Kłopot: Ferrari ogłosiła wycofanie 614 jednostek
Źródła ujawniły, że Perry borykał się z głębokim poczuciem samotności w ostatnich latach, pomimo jego wielkiego serca i chęci pomagania innym. Spędzał większość dni w domu, czując się bardzo osamotniony.
Latem 2020 roku, w trakcie pandemii COVID-19, Perry zakupił przytulny dom na wsi o powierzchni 900 metrów kwadratowych w Los Angeles za 6 milionów dolarów. To stanowiło znaczącą zmianę w porównaniu do jego poprzedniej posiadłości w Malibu, rozległej nieruchomości nad brzegiem morza o powierzchni 1600 metrów kwadratowych, którą wystawił na sprzedaż w tym samym czasie, kiedy nabył dom na wsi. Właśnie tamta posiadłość w Malibu została sprzedana za 13,1 miliona dolarów trzy lata wcześniej.
Perry posiadał również luksusowy apartament o powierzchni 9300 stóp kwadratowych w Los Angeles, który nabył w 2017 roku za 20 milionów dolarów. Początkowo wystawił go na sprzedaż za imponującą cenę 35 milionów dolarów, ale w 2021 roku sprzedał go za 21,6 miliona dolarów. W 2023 roku apartament znalazł nowego właściciela za 21 milionów dolarów, a właścicielem okazała się Rihanna.
Ostatnią posiadłością Perry’ego, zlokalizowaną w dzielnicy Pacific Palisades, była urocza rezydencja w stylu ranczo z połowy wieku, która niedawno przeszła remont. Składała się z czterech sypialni i 4,5 łazienek, z oknami od podłogi do sufitu z widokiem na Ocean Spokojny i Wyspę Catalina.
Wewnątrz dom był w całości wyłożony dębową podłogą, z dużym salonem i jadalnią oraz w pełni wyposażoną kuchnią z imponującym winiarnią od podłogi do sufitu. Dwie z sypialni to sypialnie główne z przesuwnymi drzwiami prowadzącymi do pergoli. Na zewnątrz, na działce o powierzchni 0,37 akrów, znajdował się podwyższony basen z widokiem na ocean oraz miejsce na ognisko.
Kilka dni przed swoją śmiercią Matthew Perry podzielił się ostatnim, tajemniczym zdjęciem na Instagramie. Na zdjęciu siedział w jacuzzi z nausznikami, a jako podpis napisał: “Ach, więc gorąca wirująca woda sprawia, że czujesz się dobrze? Jestem Mattman.” Podzielił się także filmem Księżyc, nawiązując do Batmana i pisząc: “Rozumiesz, co próbuję przekazać? – Jestem Mattman.” Kilka dni później znaleziono go martwego w jacuzzi.
Źródło: NyPost
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami na naszej stronie Facebook!
